Naturalna pielęgnacja

Kilka kroków do naturalnej pielęgnacji. Jak przestawić się na biokosmetyki?

Read Time:3 Minute, 30 Second

Kosmetyki naturalne zyskują coraz większą popularność. Nic dziwnego – są przyjazne skórze i środowisku naturalnemu. Warto po nie sięgać, szczególnie w okresie ciąży czy w przypadku skłonności do podrażnień. Jednak stosowanie produktów bio często wydaje się trudne. Ile w tym prawdy? Przekonaj się sama!

Naturalna pielęgnacja – wszystko, co musisz wiedzieć

Kosmetyki naturalne to takie, które bazują na minerałach oraz składnikach pochodzenia roślinnego i zwierzęcego (z wyjątkiem produktów wegańskich). W tym dużym zbiorze można wyróżnić również mniejszy – kosmetyki organiczne, które muszą posiadać specjalne certyfikaty, potwierdzające ich skład. W przypadku tych drugich surowce powinny pochodzić ze specjalnych, kontrolowanych upraw bio, na których nie stosuje się na przykład pestycydów.

Stosowanie takich kosmetyków przynosi same korzyści. Łagodne dla skóry i włosów składniki aktywne naturalnego pochodzenia radzą sobie z wieloma problemami, w tym z łupieżem, przetłuszczającą się skórą, przebarwieniami, zmarszczkami czy cellulitem. Są przy tym niezwykle łagodne. Prawidłowo stosowane nie powodują podrażnień. Mogą być używane przez alergików, dzieci, ciężarne kobiety i wszystkich, którym bliska jest idea holistycznej pielęgnacji ciała czy slow beauty, w których to aplikowany na cerę krem jest tak samo ważny, jak pokarm.

Wielu osobom stosowanie naturalnych kosmetyków kojarzy się z bardziej skomplikowanymi rytuałami czy niepieniącymi się konsystencjami. Warto obalić wszystkie mity na temat ekologicznej pielęgnacji, najlepiej krok po kroku wprowadzając do swojej kosmetyczki kolejne produkty i przekonując się o ich efektywności. Od czego zacząć?

Kosmetyki eko na początek przygody z naturalną pielęgnacją

Masło do ciała – sposób na elastyczną i jędrną skórę

Chcesz wprowadzić do swojej łazienki więcej ekologicznych rozwiązań? Zacznij stopniowo, poznając możliwości poszczególnych produktów. Warto zacząć od tych najmniej skomplikowanych. Na początek wystarczy, że swój ulubiony, pachnący i wypełniony po brzegi konserwantami balsam do ciała zamienisz na odżywcze i pełne cennych witamin A czy E masła do ciała. To fajne rozwiązanie dla skóry pozbawionej elastyczności i jędrności oraz prawdziwe remedium na rozstępy i cellulit. Masło shea trudno się rozprowadza? Wystarczy, że je odrobinę rozgrzejesz w dłoniach, a stanie się przyjemnie kremowe. Nie przepadasz za charakterystycznym, lekko orzechowym zapachem? Wybierz wariant z olejkiem z dzikiej róży, na przykład od francuskiej marki Naturado en Provence.

Olejki do twarzy – kompleksowe odżywienie

Kolejny prosty trik? Zamiast kupować w drogerii żele do mycia twarzy, które często nadmiernie wysuszają skórę i nie zawsze dokładnie oczyszczają ją z zanieczyszczeń, wybierz… olejki do twarzy. Wystarczy, że rozprowadzisz je na cerze kolistymi ruchami (również na oczach i ustach), a następnie zetrzesz wszystko wilgotną ściereczką i powtórzysz czynność. Zobaczysz, że Twoja twarz będzie nie tylko idealnie czysta, ale też miękka i promienista. Olejki ze słodkich migdałów, awokado, makadamia, moringa możesz też aplikować na przesuszone partie ciała, takie jak kolana czy stopy. Wkrótce zauważysz, że odżywiają lepiej niż krem, a film, jaki pozostawiają na skórze, zamiast lepić się, idealnie ją chroni.

Olejki do włosów – dogłębna regeneracja

Olejki możesz też wykorzystać do pielęgnacji włosów. To proste i wymaga od Ciebie jedynie zmiany w sposobie myślenia i przyzwyczajeń. Zamiast nakładać na włosy ekspresową maskę na 2 minuty, nałóż na wilgotne pasma wybrany produkt do tak zwanego olejowania (na przykład Sesa lub Amla, uwielbiane przez Hinduski) i połóż się spać. Rano umyj głowę i ciesz się gęstą, lśniącą fryzurą. Olejek do włosów zdąży wniknąć do wnętrza pasm aż po same cebulki i pozwoli je wzmocnić. Przy okazji możesz też postawić na naturalne szampony bez konserwantów czy SLS (to silne detergenty, które mogą podrażniać skórę głowy). Ajurwedyjskie zioła, ekstrakty owocowe czy glinka to składniki, które powinnaś wybrać, jeśli chcesz zaprzyjaźnić się z naturalną pielęgnacją.

Hydrolaty – woda do zadań specjalnych

Hydrolaty są kolejnymi produktami, które sprawią, że natychmiast rozkochasz się w naturalnej pielęgnacji. To specjalne wody, będące produktem ubocznym destylacji różnego rodzaju roślin, na przykład oczaru wirginijskiego czy róży. Są niezwykle łagodne i, co równie ważne, naprawdę działają. Rozjaśniają buzię, delikatnie ją napinają, przeciwdziałają opuchnięciom, oczyszczają, przywracają naturalne pH skóry, a nawet odmładzają. Dobierz je pod kątem swoich potrzeb. Możesz nimi spryskać twarz po umyciu (zamiast toniku) czy sięgać po nie w ciągu dnia. Sprawdzają się też w utrwalaniu makijażu i jako alternatywa dla perfum.

Naturalne kosmetyki to sama przyjemność! Gwarantują niezwykłe efekty, dają motywację do pogłębiania wiedzy na temat świadomej pielęgnacji, a do tego są przyjazne środowisku i tak wszechstronne, że usatysfakcjonują całą rodzinę. Poznaj niezwykły świat eko specyfików, stopniowo wprowadzając je do swojej kosmetyczki.

Happy
Happy
0 %
Sad
Sad
0 %
Excited
Excited
0 %
Sleepy
Sleepy
0 %
Angry
Angry
0 %
Surprise
Surprise
0 %

Average Rating

5 Star
0%
4 Star
0%
3 Star
0%
2 Star
0%
1 Star
0%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Slow beauty Previous post Plan odnowy na wiosnę – kosmetyki wpisujące się w ideę slow beauty
Dezodorant w kremie Next post Dezodoranty w kremie: skuteczna i naturalna alternatywa dla blokerów potu